Kontakt +48 91823 87 60
Wiek niemowlęcy Kościoła i ewolucja służby

Wiek niemowlęcy Kościoła i ewolucja służby

Wiek niemowlęcy Kościoła i ewolucja służby

Z powodu niewłaściwego interpretowania Słowa Bożego, niektórzy ludzie fałszywie przedstawiają urząd apostoła i doprowadzają jego znaczenie do skrajności. Wszystko, co ulega radykalizacji, jest wypaczeniem. Ludzie muszą interpretować Pismo w świetle innych wersetów Pisma podejmujących ten sam temat. Aby zatem należycie interpretować Słowo prawdy, w dowolnej kwestii, ludzie muszą zebrać wszystkie wersety i dokładnie je przestudiować w świetle biblijnego przesłania.Kenneth E. Hagin - On dał ludziom dary - okładka

Z powodu poglądu, że urząd apostolski został wymieniony jako pierwszy, ponieważ przewyższa inne dary służby, niektórzy ludzie chodzą od kościoła do kościoła z dyktatorskim nastawieniem, twierdząc, że są apostołami i domagając się podporządkowania. Oczywiście za czasów rodzenia się powszechnego Kościoła, które nastąpiło po Zmartwychwstaniu Jezusa, apostołowie i prorocy wiedli prym, ponieważ to im zostało dane objawienie Nowego Testamentu będącego fundamentem, na którym Kościół opierał się we wszystkich pokoleniach.

Jednak jeśli chodzi o działanie współczesnych kościołów lokalnych, 1 List do Koryntian 12:28 nie mógł odnosić się do urzędów apostoła i proroka jako do najważniejszych urzędów lub urzędów zarządzających lokalnymi kościołami, ponieważ Paweł wymienił zarządzanie w zupełnie innej kategorii. Zatem Paweł nie mógł wymienić darów służby według ich znaczenia w lokalnym kościele, ponieważ w 1 Liście do Koryntian 12:28 wymienia urząd nauczyciela jako trzeci w kolejności, a w Liście do Efezjan 4:11 na końcu – brak tu spójności.

Ponadto założenie, że urząd pastorski jest „nadrzędny” wobec innych, kłóci się z fragmentem z 1 Listu do Koryntian 12:28, gdzie apostoł wymienia służbę niesienia pomocy przed urzędem pastorskim. Gdyby wymieniał te urzędy według ich rangi w lokalnych, współczesnych kościołach, oznaczałoby to, że służba nauczania i pomagania jest nadrzędna wobec pastora lokalnego kościoła! To nie jest biblijne. Z kolei, podając za Listem do Efezjan 4:11, można by wywnioskować, że ewangelista jest nadrzędny wobec pastora! To nie jest biblijne, zwłaszcza dlatego, że służba ewangelisty zwykle nie jest służbą stacjonarną, przypisaną do jakiegoś kościoła. Najczęściej jest to służba wędrowna skierowana do ludzi niezbawionych, znajdujących się poza kościołem.

Tak więc łatwo możemy wywnioskować, że Paweł nie wymienia darów służby według ich znaczenia w lokalnym, współczesnym kościele. Nie ustanawia hierarchii w zarządzaniu lokalnym kościołem na podstawie kolejności wymienionych służb. Nie, urząd apostoła nie został wymieniony na początku, ponieważ jest najważniejszym z urzędów w miejscowym kościele, a jego zadaniem jest sprawować władzę nad pozostałymi darami służby. Tak naprawdę logiczne wydaje się być to, że w Liście do Efezjan 4:11 i 1 Liście do Koryntian 12:28 Paweł wymienia te urzędy zgodnie z kolejnością, z jaką zostały „ustanowione” lub rozwinięte przez Boga.

Pierwszy Kościół nie miał od razu pięciu służb, ponieważ Bóg potrzebuje czasu, aby rozwinąć pewne służby i sługi. A Bóg nie umieszcza nowicjuszy na pozycjach władzy albo na urzędach, ponieważ jest wierny Swojemu Słowu (zob. 1 List do Tymoteusza 3:6). Tak więc przez jakiś czas urząd apostoła był jedynym urzędem, jaki funkcjonował we wczesnym Kościele. Dwunastu apostołów Baranka było jedynymi sługami u zarania Kościoła. Ci mężowie chodzili z Jezusem podczas Jego ziemskiej służby (zob. Dzieje Apostolskie 1:21). Byli wybrani przez Boga, a Duch Święty wyposażył ich i ustanowił sługami Ewangelii.

Wydaje się, że apostołowie mieli w pewnym stopniu zdolności do sprawowania wszystkich darów służby. I naprawdę musieli mieć te zdolności, ponieważ Kościół był w powijakach i nie rozwinęły się w nim jeszcze żadne inne dary służby. Można również śmiało powiedzieć, że apostołowie w pewnym stopniu służyli, prorokując, jak i ewangelizując. W ich służbie przejawiały się także elementy nadzoru kierowniczego i wiemy na pewno, że nauczali Słowa.

Jednakże funkcja apostoła nie została jedynym darem służby w Kościele. Wraz z upływem czasu zaczęli pojawiać się prorocy. Prorocy przemawiają pod natchnieniem. Pismo nie zasypuje nas szczegółami na ten temat, ale wiemy, że w czasach powstawania Dziejów Apostolskich służba proroka miała się dobrze: „W Antiochii, w tamtejszym zborze, byli prorokami (…)” (Dzieje Apostolskie 13:1).
Podobnie, Pismo nie przedstawia nam dokładnego opisu początku służby ewangelistów. Wiemy jednak, że urząd ewangelisty pierwszy raz pojawił się w 8 rozdziale Dziejów Apostolskich, w odniesieniu do służby Filipa. W tym czasie Kościół istniał już od wielu lat i Duch Święty miał czas, aby rozwinąć służbę ewangelistów w Kościele.

Pastorzy albo pasterze pojawili się, kiedy Kościół wzrósł, a wierzący dojrzeli duchowo (zob. Dzieje Apostolskie 14:23; 15:2; 20:28). Także i służba nauczania rozwinęła się we wczesnym Kościele, dopiero gdy wierzący zostali przeszkoleni i trwali w nauce (zob. Dzieje Apostolskie 2:42; 13:1).

Inną przyczyną błędnego stawiania urzędu apostoła nad pozostałymi urzędami, jest to, że nawet u zarania Kościoła apostołowie nie zarządzali wszystkimi kościołami – nawet tymi, które pomagali założyć. Paweł pełnił duchowy nadzór nad kościołami tylko wtedy, kiedy je zakładał. Nie miał jednak nadzoru nad kościołem w Jerozolimie ani nad żadnym innym. Kiedy opuszczał założony przez siebie kościół, ustanawiał innych ludzi nadzorcami (zob. Dzieje Apostolskie 20:28).

Po odejściu Paweł odpowiadał na pytania zadawane mu przez Kościół i proponował im swój Boży wkład. Jednak ich nie kontrolował ani nie władał nad nimi. Tak naprawdę to nie lubię używać określenia „duchowa władza” w odniesieniu do urzędu apostolskiego, ponieważ wzbudza ono u wielu osób pogląd, jakoby apostołowie panowali nad ludźmi i rządzili nimi i kościołami, a tego nie robili. Przede wszystkim chodzi o to, że kiedy Paweł w 1 Liście do Koryntian 12:28 napisał: „A Bóg ustanowił w kościele (…)”, to prawdopodobnie wymieniał te urzędy w kolejności, w jakiej Bóg je „ustanowił” albo rozwinął za czasów Pierwszego Kościoła.

Kolejnym błędem w tej doktrynie jest nauczanie, że wszystkie dary służby składają się na „władzę” lokalnego kościoła i każdy kościół, bez względu na jego liczebność, ma poddać się pod panowanie przedstawicieli tych pięciu urzędów. Ponownie muszę stwierdzić, że ludzie nie zinterpretowali Słowa w należyty sposób. Nie dokonali rozróżnienia między Kościołem jako całością – uniwersalnym Ciałem Chrystusowym – a kościołem lokalnym. W Kościele rozumianym jako całość znajdziemy wszystkie pięć urzędów w działaniu, ale niekoniecznie w każdym lokalnym kościele.
Te nieporozumienia zniewalają Ciało Chrystusowe, podczas gdy wierzący powinni się wyzwalać. Biblia mówi, że Słowo Boże nas wyswobodzi (zob. Ewangelia Jana 8:32), a nie zniewoli. Widzisz, jeśli nie będziemy ostrożni, możemy błędnie pojmować to zagadnienie, poprzez dwie skrajności. Z jednej strony możemy popełnić błąd i zaprzeczyć istnieniu urzędu i funkcji apostoła, albo, z drugiej strony, przyznać urzędowi apostolskiemu nieograniczony prymat i władzę.

Ludzie, którzy przyznają urzędowi apostolskiemu prymat, i ci, którzy twierdzą, że pełnią tę funkcję, wydają się mieć postawę, którą można opisać słowami: „Jestem apostołem! Masz robić to, co mówię, ponieważ prawidłowo zarządzany nowotestamentowy kościół musi być zarządzany przez apostołów”. Tak naprawdę nigdzie w Nowym Testamencie nie mogę znaleźć potwierdzenia, że istnieje jakikolwiek urząd, który byłby w lokalnym kościele nadrzędny wobec urzędu pastora. Nigdzie w Nowym Testamencie nie widzę, żeby apostołowie sprawowali władzę nad pastorami i innymi darami służby.

Te niebiblijne nauki o przeznaczeniu apostołów i proroków do rządzenia i panowania nad ludźmi i kościołami, nie są niczym nowym. Pełnię służbę od ponad pięćdziesięciu siedmiu lat, ale jeszcze zanim zostałem powołany, już słyszałem w Ciele Chrystusowym te same niebiblijne nauczania. Te herezje pojawiają się cyklicznie; pojawiają się w Kościele co pokolenie i trzeba się z nimi rozprawiać.
Nastanie kolejne pokolenie, które nie otrzyma nauk zgodnych z prawdą Bożego Słowa dotyczących apostołów i proroków, i to pokolenie też utraci biblijną równowagę. W każdym pokoleniu Bóg musi pobudzać kogoś z kierownictwa kościoła, aby zajął się omawianą przeze mnie kwestią. W latach 30. Bóg pobudził Donalda Gee, aby w swojej książce The Ministry-Gifts of Christ [Dary służby Chrystusowej – przyp. tłum.], której cały nakład został wyprzedany, rozprawił się z tym samym, doprowadzonym do ekstremum nauczaniem o apostołach. Donald Gee był jednym z pionierów i wielkich nauczycieli ruchu zielonoświątkowego.

Później, w latach 50., problem wypłynął ponownie. Zajął się nim Gordon Lindsay w swojej książce Apostles, Prophets and Governments [Apostołowie, prorocy i władze – przyp. tłum.] i problem ucichł. Lindsay był założycielem szkoły biblijnej Chrystus dla Narodów i publikował w magazynie The Voice of Healing [Głos Uzdrowienia – przyp. tłum.]. Niemal wszyscy wiodący ewangeliści z przebudzenia uzdrowieniowego z tamtych lat zamieszczali tam swoje artykuły. Ponieważ Donald Gee i Gordon Lindsay byli w Kościele szanowanymi przywódcami, a ich książki mieściły się w głównym nurcie biblijnym, ukrócili  rozprzestrzenianie się wielu złych nauczań, jakie się wówczas pojawiły.

W tamtych latach miało miejsce prawdziwe przebudzenie, a zwykle wtedy diabeł uruchamia wszystkie te duchowe pułapki, próbując zatrzymać Boże działanie. Próbuje odwrócić uwagę wierzących od duchowego wypaczenia, stara się przerwać prawdziwe działanie Ducha Bożego. W Kościele naszych czasów pojawiło się nowe pokolenie i w Ciele Chrystusa rozgorzał ten sam spór, więc ponownie trzeba zająć się tą sprawą. Próbowałem przekonać Boga, żeby wyznaczył do tej roli kogoś innego, ale On powiedział: „Nie, ty to zrobisz”. Z tego powodu powstała ta książka.

Od czasu do czasu będę cytował fragmenty książki Apostles, Prophets and Governments Gordona Lindsaya, ponieważ poszerza moje poglądy, a spostrzeżenia autora pomogą wyjaśnić niektóre rzeczy, które usłyszałem od Pana podczas wspomnianych odwiedzin.

Jednym z powodów, dla których te wypaczenia ponownie pojawiły się w naszych czasach jest to, że współcześni ludzie próbują nadać urzędowi apostolskiemu taki sam status, jaki miała druga oraz trzecia klasa apostołów za czasów Pierwszego Kościoła. Jednak współczesny urząd apostolski po prostu ma inny status. Bez wątpienia są dziś ludzie, których można słusznie nazwać apostołami czwartej klasy (czwartą klasę apostołów omówimy w następnym rozdziale). Jednak człowiek, który oznajmia innym, że jest apostołem, prawdopodobnie do niej nie należy.
Jeśli jesteś sługą Bożym, chciałbym cię zachęcić, abyś pozwolił ludziom nadawać ci tytuły w oparciu o twoje duchowe obdarowania i wyposażenie, i owoce, które przejawia twoje życie i służba. A ty nie dbaj o tytuły, ale po prostu się raduj, oglądając przejawy tych darów służby, i wychwalaj Pana za dzieła, które czyni w Ciele Chrystus

Książka Kennetha E. Hagina pt. On dał ludziom dary ukaże się wkrótce nakładem IW Compassion.

Powiązane