Jak przezwyciężać zniechęcenie
Jak przezwyciężać zniechęcenie
Wszyscy od czasu do czasu doświadczamy rozczarowań. Tak naprawdę byłoby dziwne, gdybyśmy mogli przeżyć choć tydzień, nie doznając porażki. Oczekujemy, że coś potoczy się po naszej myśli, a kiedy tak się nie dzieje, doświadczamy zawodu. Jeśli nic nie zrobimy z rozczarowaniem, przerodzi się w zniechęcenie. Pozostając w tym stanie przez dłuższy czas, narażamy się na emocjonalne wyniszczenie, które może odebrać nam chęć, żeby podjąć jakiekolwiek działanie.
Wielu złamanych niepowodzeniem chrześcijan trafia na manowce, gdyż nie nauczyli się, jak radzić sobie z rozczarowaniem. Wewnętrzne spustoszenie, którego obecnie doświadczają, najprawdopodobniej wyrosło z drobnego, nieuleczonego uczucia zawodu. Jezus uzdrowił wszystkich, którzy byli pod władzą diabła (zob. Dz. Apostolskie 10:38). Bóg nie chce, abyśmy żyli w rozżaleniu, emocjonalnym bagnie czy ucisku. Kiedy mamy poczucie porażki, musimy się z nim uporać, aby uchronić się przed wewnętrznym spustoszeniem, jakie rodzi hołubiony w sercu żal. Kiedy nauczymy się pokładać nadzieję i zaufanie w Skale, którą jest Jezus (zob. 1 List do Koryntian 10: 4) i już od samego początku dawać odpór diabłu, będziemy mogli żyć w radości i pokoju Pana, wolni od zniechęcenia.
Żyje w nas wielki Bóg
Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. Dz. Apostolskie 10: 38 (BT)
Ziemskim powołaniem Jezusa (moglibyśmy nazwać je Jego „zadaniem”) było wyzwolenie i namaszczenie Duchem Świętym tych wszystkich, którzy doświadczali ucisku ze strony diabła. Do tej mocy mamy dostęp i my, dziś. Nie jest Bożą wolą, aby Jego dzieci nękano i ciemiężono, a dzięki potędze Jezusa możemy wyjść z każdej opresji.
W Słowniku Webstera słowo „ciemiężyć” oznacza „nakładać duże obciążenie”, w szczególności: „aby zgnębić umysł lub ducha”. Inne znaczenia tego słowa to „zmiażdżyć lub powalić” i „przytłoczyć, uciskać”.
Uważam, że nasz wróg, szatan, potrafi ciemiężyć nie tylko nasz umysł czy ducha, ale i pozostałe składniki naszego jestestwa, w tym ciało i duszę. Czasem robi to w taki sposób, że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, kto nas gnębi. Każdy czasem musi stawiać czoła sytuacjom, które nas przerastają. Ale większość z nas była nękana tak bardzo, że ciężko nam było myśleć i podejmować jakiekolwiek decyzje. Czasem zmagaliśmy się też z problemami fizycznymi. Musimy pamiętać, że szatan będzie próbował nas osłabiać i niszczyć różnymi metodami, w rozmaitych momentach życia i z różnorakich powodów. Przez Jezusa mamy moc, która umożliwi nam zachowanie postawy deprymującej diabła. Jeśli nie będziemy agresywni wobec niego, on będzie taki wobec nas.
Mimo że to diabeł jest źródłem wszelkiego zła, w pewnym stopniu my również ponosimy odpowiedzialność za nasz stan. Mówię o konsekwencjach własnych czynów, które nas przytłaczają, lecz stanowią balast, jakim obciążamy się na własne życzenie. Świadomość dotkliwego obciążenia może się pojawić, na przykład, jeśli na czas nie rozwiązujemy problemów lub od nich uciekamy; borykają się z tym ludzie, którzy plotkują i obgadują innych, marudzą i są wobec nich nazbyt krytyczni.
Jeśli chcemy być wolni i pokrzepieni na duchu, jakby w naszym wnętrzu biło źródło żywej wody sprawiającej, że rozkwitamy, musimy sprzeciwiać się diabłu, który próbuje nas zgnębić na wszelkie sposoby. Konieczna jest również decyzja, że nie będziemy brać na siebie ciężaru fizycznego, psychicznego czy duchowego. Co najważniejsze, z pełną determinacją mamy robić to, o co prosi Bóg. Posłusznie oddając się Panu, musimy się liczyć z czekającymi nas trudnymi wyzwaniami. Na szczęście On dał nam Swojego Ducha, aby z całej Swej mocy działał w nas, umożliwiając nam pełnienie Bożej woli.
W ramach naszego projektu bezpłatnej dystrybucji książek Joyce Meyer dla widzów programu telewizyjnego pt. „Codzienna Radość Życia” przygotowaliśmy ten tytuł do wysyłki. Książkę można zamówić klikając tu.
Książka w formacie PDF jest także do ściągnięcia bezpłatnie pod: www.joycemeyer.org.pl
Tagi: Joyce Meyer zniechęcenie