Kontakt +48 91823 87 60
Jak przezwyciężać zniechęcenie

Jak przezwyciężać zniechęcenie

Jak przezwyciężać  zniechęcenie – Joyce Meyer

Wszyscy od czasu do czasu doświadczamy rozczarowań. Tak naprawdę byłoby dziwne, gdybyśmy mogli przeżyć choć tydzień, nie doznając porażki. Oczekujemy, że coś potoczy się po naszej myśli, a kiedy tak się nie dzieje, doświadczamy zawodu. Jeśli nic nie zrobimy z rozczarowaniem, przerodzi się w zniechęcenie. Pozostając w tym stanie przez dłuższy czas, narażamy się na emocjonalne wyniszczenie, które może odebrać nam chęć, żeby podjąć jakiekolwiek działanie.
Wielu złamanych niepowodzeniem chrześcijan trafia na manowce, gdyż nie nauczyli się, jak radzić sobie z rozczarowaniem. Wewnętrzne spustoszenie, którego obecnie doświadczają, najprawdopodobniej wyrosło z drobnego, nieuleczonego uczucia zawodu.
Jezus uzdrowił wszystkich, którzy byli pod władzą diabła (zob. Dz. Apostolskie 10:38). Bóg nie chce, abyśmy żyli w rozżaleniu, emocjonalnym bagnie czy ucisku. Kiedy mamy poczucie porażki, musimy się z nim uporać, aby uchronić się przed wewnętrznym spustoszeniem, jakie rodzi hołubiony w sercu żal.


 

książka w formacie PDF do ściągnięcia pod joycemeyer.org.pl


 

Żyje w nas wielki Bóg

Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego, że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła.
Dz. Apostolskie 10: 38 (BT)

Ziemskim powołaniem Jezusa (moglibyśmy nazwać je Jego „zadaniem”) było wyzwolenie i namaszczenie Duchem Świętym tych wszystkich, którzy doświadczali ucisku ze strony diabła. Do tej mocy mamy dostęp i my, dziś. Nie jest Bożą wolą, aby Jego dzieci nękano i ciemiężono, a dzięki potędze Jezusa możemy wyjść z każdej opresji.
W Słowniku Webstera słowo „ciemiężyć” oznacza „nakładać duże obciążenie”, w szczególności: „aby zgnębić umysł lub ducha”. Inne znaczenia tego słowa to „zmiażdżyć lub powalić” i „przytłoczyć, uciskać”.
Uważam, że nasz wróg, szatan, potrafi ciemiężyć nie tylko nasz umysł czy ducha, ale i pozostałe składniki naszego jestestwa, w tym ciało i duszę. Czasem robi to w taki sposób, że nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, kto nas gnębi.
Każdy czasem musi stawiać czoła sytuacjom, które nas przerastają. Ale większość z nas była nękana tak bardzo, że ciężko nam było myśleć i podejmować jakiekolwiek decyzje. Czasem zmagaliśmy się też z problemami fizycznymi.
Musimy pamiętać, że szatan będzie próbował nas osłabiać i niszczyć różnymi metodami, w rozmaitych momentach życia i z różnorakich powodów. Przez Jezusa mamy moc, która umożliwi nam zachowanie postawy deprymującej diabła. Jeśli nie będziemy agresywni wobec niego, on będzie taki wobec nas.
Mimo że to diabeł jest źródłem wszelkiego zła, w pewnym stopniu my również ponosimy odpowiedzialność za nasz stan. Mówię o konsekwencjach własnych czynów, które nas przytłaczają, lecz stanowią balast, jakim obciążamy się na własne życzenie. Świadomość dotkliwego obciążenia może się pojawić, na przykład, jeśli na czas nie rozwiązujemy problemów lub od nich uciekamy; borykają się z tym ludzie, którzy plotkują i obgadują innych, marudzą i są wobec nich nazbyt krytyczni.
Jeśli chcemy być wolni i pokrzepieni na duchu, jakby w naszym wnętrzu biło źródło żywej wody sprawiającej, że rozkwitamy, musimy sprzeciwiać się diabłu, który próbuje nas zgnębić na wszelkie sposoby. Konieczna jest również decyzja, że nie będziemy brać na siebie ciężaru fizycznego, psychicznego czy duchowego. Co najważniejsze, z pełną determinacją mamy robić to, o co prosi Bóg. Posłusznie oddając się Panu, musimy się liczyć z czekającymi nas trudnymi wyzwaniami. Na szczęście On dał nam Swojego Ducha, aby z całej Swej mocy działał w nas, umożliwiając nam pełnienie Bożej woli.
Jeszcze raz odniosę się do definicji ze Słownika Webstera: „być agresywnym” oznacza „wyprowadzać śmiałe działania”, „być energicznym, „odważnym”, „stanowczym”, a także „przedsiębiorczym”, co samo w sobie sugeruje wyobraźnię i pomysłowość.
Bóg stworzył człowieka na Swoje podobieństwo, zatem powinien być pełen nie słabości lub złych emocji czy myśli, lecz twórczej mocy. To kreatywna wyobraźnia człowieka jest źródłem nowych idei i procesów, i innowacyjnych myśli. Uświadom sobie, jaką pomysłowością musiał wykazać się Adam, nazywając wszystkie gatunki zwierząt, zanim ze stanu świętości popadł w grzech. Niektórzy mają problem, żeby nadać imię własnemu psu!

Prowadzenie przez Ducha

Kiedy podążamy za Duchem Świętym i pozwalamy, aby owoce Ducha (zob. List do Galatów 5: 22 – 23) były widoczne w naszym życiu, przyjmujemy role odkrywców i innowatorów. Możemy wydać owoc, jakim jest Boże natchnienie i kreatywność, które każdy z nas nosi w sobie. Wielu uważa, że ich życie jest nudne, gdyż żyją pod presją i nie wyróżniają się Bożym zdecydowaniem. Nudę eliminuje korzystanie z pokładów kreatywności, które dał nam Bóg.
Co prawda niektórzy od dziecka wykazują się kreatywnością, wyobraźnią, nowatorstwem i zdecydowaniem w działaniu w większym stopniu niż inni, jednak wszyscy możemy korzystać z tych danych nam przez Boga przymiotów i sprawić, że dzięki nim życie stanie się bardziej satysfakcjonujące, efektywne i dające poczucie spełnienia. Zamiast liczyć na to, że góra zbliży się do nas, powinniśmy wykazać inicjatywę i ruszyć w jej kierunku. Na przykład zamiast czekać, aż inni się do nas odezwą, sami możemy zacząć nawiązywać znajomości.

Pogoń diabła!

Diabeł to kłamca (zob. Ew. Jana 8: 44). Jeśli nie będziemy zdecydowanie dawać mu odporu i nie zasłonimy uszu przed jego kłamstwami, z pewnością wtargnie w nasze życie. Szatan krąży wokoło jak lew ryczący (zob. 1 List Piotra 5: 8; BW), leczy my mamy w sobie Lwa Judy, Jezusa. To my powinniśmy ryczeć, odstraszając wroga!
Kiedy diabeł robi krok w naszym kierunku, musimy ogłosić duchowy alert, by obronić się przed jego działaniami i sprowadzić go do parteru. Powinniśmy uporać się z nim w kilka sekund.
Diabeł nie ustanie w próbach prześladowania nas. Póki będziemy się przed nim cofać, nie przestanie wdzierać się na nasz teren. Jednak jeśli zwrócimy się przeciw niemu, stając w autorytecie, który otrzymaliśmy od Jezusa, nie wytrzyma starcia i się wycofa.
Musimy nieustannie zachowywać świadomość naszej władzy. Jeśli ustąpimy, on zacznie posuwać się w naszym kierunku, zmuszając nas do cofania się. Diabeł to łgarz, tyran, zwodziciel i oszust. Pojawia się pod postacią lwa, lecz sam nim nie jest. Wyznawcy Jezusa Chrystusa niosą w sobie moc Tego, który jest większy (por. 1 List Jana 4: 4).
Musisz znać Słowo na tyle dobrze, abyś natychmiast, gdy pojawi się w tobie myśl niezgodna z Nim, mógł powiedzieć do diabła: „Kłamco! Nie będę cię słuchać!” Możesz spędzić życie na ciągłej ucieczce i chowaniu się przed diabłem, ale możesz też spuścić mu solidny łomot.

Wybierz życie

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo (…).
Ks. Powtórzonego Prawa 30: 19

Szczęścia i radości nie odnajdziemy na zewnątrz. One pochodzą z wnętrza nas samych. Zarówno jedno, jak i drugie wynika ze świadomej decyzji, przemyślanego wyboru – jednego z tych, przed którymi stajemy każdego dnia.
W naszej służbie pracuje młoda kobieta, która pragnie wielu zmian w swoim życiu. Pomimo tych pragnień wciąż jest szczęśliwa i promienieje radością. Tę młodą kobietę przepełnia szczęście nie dlatego, że w jej życiu nie ma już żadnych problemów, lecz dlatego, że sama postanowiła, iż będzie cieszyć się życiem i walczyć o radość nawet w oku cyklonu.
Każdego dnia stajemy przed wyborem: napełniać się bólem i cierpieniem czy raczej Bożą radością? Każdy, kto czyta te słowa, codziennie zmaga się z podjęciem takiej decyzji.
Możemy postanowić, że będziemy teraz pokornie wysłuchiwać diabła i pozwalać mu na zrujnowanie nam egzystencji i unieszczęśliwienie nas, albo wybrać zdecydowany sprzeciw, dzięki czemu zaczniemy żyć pełnią życia, które dostaliśmy od Boga przez Jego Syna, Jezusa Chrystusa.
Tak czy inaczej, niezależnie od obranej postawy, możemy zostać zbawieni. Czy jednak chcemy pójść do Nieba i dopiero tam odkryć, jak wiele radości nas ominęło? Wybierzmy prawdziwe życie i cieszmy się nim w sposób miły Bogu.


książka w formacie PDF do ściągnięcia pod joycemeyer.org.pl


 

Powiązane