Kontakt +48 91823 87 60
Opowieść wszechczasów

Opowieść wszechczasów

Opowieść wszechczasów

Nie ma większej udręki niż noszenie w sobie nieopowiedzianej historii. Maya Angelou

Wszyscy widzimy ten sam świat, ale każdy w trochę inny sposób. Bóg stworzył każdego z nas z unikalnymi darami i talentami, a one warunkują sposób patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Artyści widzą barwy, których ty i ja w ogóle nie zauważamy, delektując się każdą chwilą. Poeci słyszą język bardziej płynnie niż większość ludzi; to, co inni wezmą za rozmowę, oni uznają za taniec. Matematycy szukają ukrytego porządku i struktury, nie zostawiając miejsca w codziennym dniu na nierozwiązane problemy. Muzycy Zawsze możesz zacząć od nowa - Joyce Meyerprzechodzą przez życie poddani rytmowi, a jeśli nie dostrzegą go wyraźnie, to go stworzą.
Mam mentalność nauczycielki. Lubię odkrywać prawdy, tłumaczyć zasady i reguły, aby pomóc ludziom i zachęcić ich do chodzenia z Panem. Bardzo lubię to robić. Ciągle zastanawiam się nad tym jak mogę wykorzystać swoje doświadczenia do tego, czego uczę na kazaniach, aby było to pomocne ludziom. Zauważywszy coś na bilbordzie mijanym podczas jazdy autostradą, myślę: „To by był świetny tytuł na kazanie o…”. Uwielbiam również wplatać Słowo Boże w historie z życia wzięte lub w opowiadania, które mają pomóc ludziom w pełni rozumieć Słowo Boże.
Dlatego chcę poświęcić ten ostatni rozdział na opowiedzenie pewnej niesamowitej historii. Spędziłam wiele godzin na przeszukiwaniu Internetu, czytaniu książek i czasopism, i nawet prosiłam przyjaciół o przykład interesującej historii, której mogłabym użyć na mocne zakończenie. Chcę, aby czytelnik skończył książkę z konkluzją: „Niesamowite! Co za świetna historia, Joyce”. „Niesamowite! Co za świetny rozdział, Joyce”. „Niesamowite! Co za doskonałe zakończenie książki, Joyce”. Jednak, gdy szukałam doskonale pasującej historii na podsumowanie, zrozumiałam, że ta książka tak naprawdę dotyczy twojej historii. Historii, którą żyjesz… historii, której jeszcze nie skończyłeś opowiadać… historii, którą będziesz opowiadał w celu zachęty dla kogoś.
Nie wiem, czy zastanawiałeś się nad tym, ale twoja historia z Bogiem jest najważniejszą znaną ci historią– po prostu dlatego, że ty nią żyjesz. Rozumiesz wzloty i upadki, wygrane i przegrane, śmiech i łzy, lepiej niż ktokolwiek inny. Wiesz jak daleko Bóg cię doprowadził i jak daleko musisz jeszcze iść. Jest coś unikalnego i mocnego w historii twojego chodzenia z Bogiem – dlatego twoja historia jest doskonała na rozdział siedemnasty.

Jest coś unikalnego i mocnego w historii twojego chodzenia z Bogiem.

Żyj własną historią

Teraz, gdy żyjesz dla Boga, chcę ci przypomnieć, że nie jesteś powołany, aby być kimś innym. Nie patrz na ludzi wokół siebie z poczuciem, że musisz rywalizować z nimi, wzorować się na nich lub ich krytykować, aby być szczęśliwy. Jeśli żyjesz swoim życiem, skupiając się na cudzych historiach, będziesz sfrustrowanym, zmartwionym, nieszczęśliwym chrześcijaninem. Zamiast patrzeć na innych, poszukaj Pana. On czyni coś wyjątkowego i oryginalnego w twoim życiu. Kiedy skupisz się na Bogu i na dziele, którego dokonuje w twoim sercu, znikną frustracje spowodowane porównywaniem się z innymi.
Biblia pokazuje nam, że pokusa porównywania z innymi nie jest czymś nowym. Uczniowie często wpadali w tę samą pułapkę. W 21 rozdziale Ewangelii Jana– po zmartwychwstaniu Jezusa, ale przed Jego wniebowstąpieniem– Jezus rozmawiał z Piotrem o Bożych planach dla jego życia. Piotr popatrzył na Jana i zapytał: „Panie, a co z nim?” (w. 21). Zamiast skupić się na własnym życiu, Piotr skupiał się na życiu Jana. Jezus odpowiedział bez ogródek: „… co ci do tego? Ty chodź za mną!”
(w. 22).
Sądzę, że Pan mówi to samo dzisiaj: „Chodź za mną!”. Skup się na chodzeniu za Jezusem. Rozwijanie relacji z Bogiem i chodzenie Jego drogami wypełni twój czas… i sprawi, że będziesz szczęśliwy! Nie marnuj czasu będąc skupionym na upodobnianiu się do innych. Jeśli jesteś Piotrem, nie próbuj być Janem. Jeśli jesteś Marią, nie próbuj być Magdaleną. Jeśli jesteś Billem, nie spróbuj być Fredem. Bądź tą osobą, którą Bóg stworzył
– sobą!
Wiele razy porównujemy siebie do innych, ponieważ mamy negatywną opinię o sobie samych. Widzimy dar lub talent u kolegi z pracy, u sąsiada lub u kobiety, która śpiewa na estradzie w kościele i uważamy, że im nie dorównujemy. Przypominam ci jednak, że zostałeś stworzony przez samego Boga i że kiedy kwestionujesz własną wartość, kwestionujesz Boże dzieło. List do Efezjan 2:10 mówi następująco o dziele, którego Bóg dokonał, kiedy cię stworzył (i kiedy cię zbawił):

Jego bowiem [własnym] dziełem [produktem] jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie [nowo narodzeni] do dobrych uczynków, do których przeznaczył [uprzednio zaplanowawszy] nas [idących drogą, którą wyznaczył przed wiekami] Bóg, abyśmy w nich chodzili [żyjąc dobrym życiem, które on zaprojektował i przystosował dla nas do życia].

Kiedy kwestionujesz własną wartość, kwestionujesz Boże dzieło.

Jesteś „dziełem” Boga. On zaplanował dla ciebie dobre życie i chce, żebyś nim żył. On chce, żebyś przeżywał własną historię z pozytywnym nastawieniem i entuzjazmem. Będą śmiech i łzy, dobre i trudne chwile, ale to wszystko razem tworzy niesamowitą historię, którą będziesz mógł opowiadać. Może pewnego dnia ktoś będzie pisał książkę i znajdzie twoją historię w Internecie, skopiuje ją i użyje jej w swojej książce do podniesienia na duchu czytelników.
Przeczytałam, co kiedyś powiedziała Helen Keller: „Życie jest szeregiem lekcji, przez które trzeba przejść, aby je zrozumieć”. Sądzę, że w tym twierdzeniu tkwi prawdziwa moc. Podczas chodzenia z Bogiem, On w każdym doświadczeniu przez które przechodzisz, nauczy cię nowych lekcji. W tym celu jednak ważne jest, aby żyć własną historią. Bóg, gdy będziesz żył własnym życiem dla Niego, nadal będzie cię uczył, prowadził i błogosławił.

Żyj swoją najlepszą historią

Wszyscy w przeszłości robiliśmy błędy ­– nikt z nas nie jest doskonały. Nie znaczy to jednak, że musimy powielać te same błędy w przyszłości. Im dłużej chodzisz z Bogiem, tym więcej się uczysz o Jego mocy, która może ci pomóc żyć zwycięskim, pełnym radości życiem. Nie musisz doznawać porażek wczorajszego dnia; przez łaskę Bożą dzisiaj możesz żyć inaczej. Twoja historia może stawać się coraz lepsza – możesz się nauczyć żyć tym, co Bóg ma dla ciebie najlepszego.

Nie musisz doznawać porażek wczorajszego dnia; przez łaskę Bożą dzisiaj możesz żyć inaczej.

Uwielbiam sposób, w jaki Biblia mówi o tym, jak najefektywniej żyć dla Boga.

…Cokolwiek czynicie, z duszy (z serca) czyńcie jako [coś uczynione] dla Pana, a nie dla ludzi, wiedząc [z niezachwianą pewnością], że od Pana otrzymacie [a nie od ludzi] jako zapłatę dziedzictwo [które jest waszą prawdziwą zapłatą], gdyż [w rzeczywistości to] Chrystusowi [Mesjaszowi] Panu służycie. (List do Kolosan 3:23-24)

Staraj się usilnie o to, abyś mógł stanąć przed Bogiem jako wypróbowany i nienaganny pracownik, który wykłada należycie słowo prawdy. (2 List do Tymoteusza 2:15)

I wszystko, cokolwiek (nieważne, co) czynicie w słowie lub w uczynku, wszystko czyńcie w imieniu Pana Jezusa (i będąc mu poddanym), dziękując przez Niego Bogu Ojcu. (List do Kolosan 3:17)

Wersety te zachęcają nas, abyśmy dla Boga robili wszystko najlepiej jak umiemy. Kiedy nasz czas na ziemi się skończy i pójdziemy do nieba, powinniśmy zostawić na ziemi historię życia, która odzwierciedlać będzie całkowite poświęcenie Bogu. Pociesza mnie fakt, że Bóg nie oczekuje doskonałości; On tylko prosi, żebym Mu dała to, co mam najlepszego.
Jestem daleko od doskonałości, ale mogę powiedzieć, że teraz jestem o wiele lepsza, niż dwadzieścia lat temu… dziesięć lat temu… a nawet pięć lat temu. Bóg tak wiele mnie nauczył i tyle zrobił w moim życiu. Nie chcę tego zmarnować. Najlepszym moim sposobem na życie jest ten, który Bóg przygotował dla mnie i którym się obecnie cieszę. Przypuszczam, że za pięć lat… za dziesięć lat… a nawet za dwadzieścia lat, nauczę się jeszcze więcej. Będę żyła na nowych poziomach zwycięstwa!
To samo tyczy się ciebie. Może nie jesteś jeszcze na tym etapie, na którym chciałbyś być, ale dzięki Bogu nie jesteś tam, gdzie byłeś. Jeżeli dasz Mu wolną rękę, On każdego dnia będzie kształtował twój charakter, aby historia życia, którą przeżywasz z Bogiem, była możliwie najlepsza i aby cieszyło cię życie, które Jezus przyszedł ci dać. Chodzi o to, żeby przyjąć to, co Bóg ma najlepszego do zaoferowania i dzięki temu przechodzić przez życie dla Niego.
Niestety, wielu chrześcijan poświęca to, co mają najlepszego, dla kariery zawodowej lub świeckiego przedsięwzięcia. Dają to, co mają najlepszego w sferze czasu, energii i oddania się pracy, podczas gdy Bóg w relacji z nimi otrzymuje już tylko okruszyny. Jest to przykład źle ustawionych priorytetów. Bóg zasługuje na to, żeby codziennie dostawać od nas to, co mamy najlepszego. Odkryłam, że kiedy rozpoczynasz swój dzień z Bogiem i kiedy zobowiązujesz się robić dla Niego wszystko najlepiej jak potrafisz, On będzie błogosławił wszystko, co zrobisz. Twoja praca, rodzina, postawa i wszelkie działanie prosperuje, o ile Bóg jest w centrum twojego życia.

Twoja praca, rodzina, postawa i wszelkie działanie prosperuje, o ile Bóg jest w centrum twojego życia.

Żyj swoją nową historią

Co by się stało, gdybym zamiast napisać rozdział siedemnasty, postanowiła napisać jeszcze raz rozdział pierwszy i nazwać go rozdziałem siedemnastym? Jestem pewna, że dostałabym dużo listów od rozczarowanych czytelników. „Joyce, dlaczego nie napisałaś nowego rozdziału? Dlaczego jeszcze raz napisałaś stary rozdział? Ten rozdział już przeczytaliśmy. Chcemy czegoś nowego!” Mieliby całkowitą rację. Byłby to błąd, gdybym zatrzymała się na starym rozdziale. Rozdział pierwszy jest zamknięty. Natomiast obecny jest nowym rozdziałem. W każdym nowym rozdziale tkwi szansa dla każdego z nas – szansa, aby odkryć coś świeżego i nowego.
Ta sama prawda, która dotyczy pisania książki, dotyczy również sposobu, w jaki przeżywamy swoje życie. Dzień, który jest przed tobą, jest nienapisanym rozdziałem. Jakie słowa napiszesz na jego stronach? Czy opowiesz w nim o nowej nadziei, nowych modlitwach, nowych zwycięstwach i nowych przygodach z Bogiem… czy przepiszesz raczej stronę z poprzedniego rozdziału? Rzeczy, które się wydarzyły w przeszłości (czy dobre czy złe) są ważnymi rozdziałami, które cię doprowadziły do miejsca gdzie jesteś teraz, ale nie możesz zatrzymać się żyjąc jakby na stronach minionego dnia. Teraz nadszedł czas, aby żyć nową historią.
Czy kiedykolwiek spotkałeś kogoś (lub byłeś kimś takim), kto ciągle powtarza te same historie opowiadające o tym, co Bóg uczynił? „‘Ruch Jezusa’ był świetny, ponieważ Bóg zrobił coś tam…” lub „Było tak cudownie po moim nawróceniu, ponieważ Bóg zrobił coś innego…” lub „Spotkania ewangelizacyjne, które kiedyś dawno temu mieliśmy, były tak wspaniałe, ponieważ Bóg zrobił coś jeszcze innego…”. Mam przywilej opiekować się moją ciocią, która ma 86 lat i moją mamą, która ma 89 lat, i uwierz mi, że wiem co to znaczy wysłuchiwać ciągle tych samych historii. Obydwie pozostają w łóżkach przez większość dnia i nie mają wielu nowych rzeczy do opowiedzenia, więc opowiadają te stare. Jest to słodkie, ale jakże smutne, ponieważ znaczy to, że życie dla nich prawie już się skończyło.
Ale twoja historia jest daleko od zakończenia ­– ciągle jest w trakcie pisania, a Bóg chce, abyś pamiętał o tym, że On jeszcze nie skończył… On czyni nową rzecz.
Księga Izajasza 43:19 powiada:

Oto Ja czynię rzecz nową: Już się rozwija, czy tego nie spostrzegacie? Tak, przygotowuję na pustyni drogę, rzeki na pustkowiu.

Proponuję, abyś poprosił Boga, aby ci objawił nową rzecz, którą robi w twoim życiu. Poproś Go, aby dał ci nowe historie – nową wiarę, nowe odpowiedzi na modlitwy, nową zależność od Niego i nowe możliwości, aby odcisnąć piętno na otaczającym cię świecie. Dzisiaj jest najlepszy dzień, aby zacząć od nowa z Bogiem. Nie musisz żyć tym, co było kiedyś. Możesz napisać nowy rozdział dla swojej rodziny, swojego kościoła, swojej kariery, swojego otoczenia i swojego życia z Panem. Oto Ja czynię rzecz nową!
Dzisiaj jest najlepszy dzień, aby zacząć od nowa z Bogiem.

Żyj większą historią od Boga

Zaczęłam tę książkę twierdząc, że nigdy nie jest za późno jest jednym z głównych przesłań Biblii i teraz, kiedy piszę ostatnie słowa tej książki, przypominam sobie jeszcze raz o tej prawdzie. Dużo rozmawialiśmy o nowych startach i nowych początkach, o pokonywaniu barier i odkrywaniu swojego przeznaczenia, ale żadna z tych rzeczy nie dzieje się poza kontekstem większej historii. Powód, dla którego nie jest za późno dla ciebie, jest taki, że historia Jezusa umierającego na krzyżu po to, aby zapłacić za nasze grzechy oraz Jego zmartwychwstanie są opowieścią wszech czasów. Dzięki Jego historii mogą zaistnieć nasze historie.
Na stronach Biblii Boża historia zderza się z naszą historią. Ludzkość była w stanie upadku i pozbawiona nadziei, cała w bliznach zadanych samym sobie własnoręcznie przez skażenie grzechu, ale Bóg nas kochał nawet wtedy, gdy byliśmy w stanie największego upodlenia. On nie rezygnował z nas, nawet gdy my sami byliśmy zrezygnowani. Ruszył do akcji, opracowując wielki plan ratunku: dając Jezusa. Kiedy nasza historia nakłada się z Jego historią, pojawia się rozwiązanie!
Krzyż Kalwarii na zawsze odbija się echem od początku czasu aż do dzisiaj: bez względu na to, kim jesteś, bez względu na to, co zrobiłeś, nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa. Prorok Izajasz powiada: „Chodźcie więc, a będziemy się prawować ­– mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna” (Księga Izajasza 1:18), natomiast apostoł Paweł namawia nas: „Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 List do Koryntian 5:17). Wersety te pokazują nam, że zbawienie jest nowym wschodem słońca, czystym płótnem, nowym początkiem.
Pragnę ponownie przypomnieć, że twoja historia jest możliwa tylko dzięki Bożej historii. Jego miłość do ciebie, Jego ręka nad tobą i Jego łaska dla ciebie zmieniły styl twojej opowieści. Już nie jesteś poddany niewoli grzechu. Nie musisz już dłużej żyć w strachu czy w zmartwieniu. Jesteś odkupiony łaską przez wiarę w Jezusa. To znaczy, że twoje życie zmieniło się na zawsze. Pokój, odpocznienie i radość są do wzięcia. Twoje życie może być inne niż wcześniej. Twoje życie może był życiem radosnym, zwycięskim i obfitym, bo takie Jezus przyszedł ci dać. Jeśli jeszcze nie żyjesz według prawdy tej obietnicy, możesz zacząć od dzisiaj.
Krzyż Kalwarii na zawsze odbija się echem od początku czasu aż do dzisiaj: bez względu na to, kim jesteś, bez względu na to, co zrobiłeś, nigdy nie jest za późno, aby zacząć od nowa.

NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO!!

Więcej informacji o książce Joyce Meyer: Zawsze możesz zacząć od nowa

Powiązane