Kontakt +48 91823 87 60
Duch, dusza i ciało

Duch, dusza i ciało

Duch, dusza i ciało

Większość ludzi definiuje ciało jako fizyczność człowieka, a duszę jako umysł lub niematerialną część człowieka składającą się z takich elementów jak pamięć, emocje i myśli. Jednakże wielu ignoruje istnienie ducha człowieka albo nawet mu zaprzecza. Niektórzy uważają, że dusza i duch to jedno i to samo. Podczas gdy inni rozumieją ducha jako niecielesną istotę, jaką jest Duch Boży i inne istoty duchowe istniejące w niebiańskiej sferze Boga. Jednak dla wielu słowo duch ma różne konotacje i często używa się go na określenie istot mitycznych lub eterycznych i nie rozpatruje się go w odniesieniu do człowieka.Robin Yebsley - Kompletne uzdrowienie
Jako chrześcijanka wierzę, że istnieją trzy części tworzące człowieka, co oznacza, że jesteśmy duchem w ciele oraz posiadamy duszę, czyli nasz umysł.
Apostoł Paweł potwierdza to, gdyż wyraźnie odwołuje się do trzech części człowieka, kiedy pisze w swoim Liście do Tesaloniczan o dniu Pańskim, zachęcając siebie i innych, by trzymali się tego, co jest dobre, a odrzucali wszelkiego rodzaju zło. Dodaje też: módlcie się, aby Bóg pokoju zachował całego ich ducha, duszę i ciało nienaganne aż do przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa.

Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. (1 List do Tesaloniczan 5:23)

O trójjedności człowieka czy też scaleniu ducha, duszy i ciała mówi autor Listu do Hebrajczyków (Nowy Testament), wspomina także o rozdzieleniu duszy i ducha. Pisze także, że Słowo Boże jest ostrzejsze niż obosieczny miecz, zdolne, by dosięgnąć duszy i ducha, stawów i szpiku. Słowo osądza myśli i postawę serca.

Gdyż Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż jakikolwiek obosieczny miecz. Przenika ono aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne jest osądzić zamysły i zamiary serca. (List do Hebrajczyków 4:12)

Z moich doświadczeń i z tego, czego nauczyłam się poprzez czytanie i studiowanie Słowa Bożego, wiem, że złe myśli, które pochodziły z mojego załamania, zatwardziły moje serce i wysuszyły mojego ducha. To znaczy, że straciłam gdzieś dużą część mojej dobrej i łagodnej natury oraz poczucie spokoju i radości.  Poznanie Boga i Jego prawdziwego charakteru zaczęło zmieniać moje nastawienie, złamane serce zostało odbudowane a duch zaczął ponownie poznawać prawdziwą radość, wdzięczność i pokój. Ponownie otrzymałam nową miłość, wdzięczność i zaufanie mojego mężczyzny. To odnowienie mojego umysłu, a w moim rozumieniu mojej „duszy”, nie stało się z dnia na dzień. Nawet teraz, po wielu latach, muszę wciąż odnawiać swój umysł Słowem Bożym, aby utrzymywać myśli z dala od doświadczeń z przeszłości, które tak bardzo okradły mojego ducha z radości życia, jaką daje Bóg, nie pozwalając, by konflikty wewnętrzne i niepokoje tego świata znów zatwardziły serce.
Mój duch został wzbudzony i zregenerowany przez poznanie i zrozumienie dzięki łasce Bożej oraz dzięki darom Ducha Świętego i mojej odnowionej duszy.
Pod wpływem niezmiernej łaski, przez przyjęcie darów Boga, moja dusza, siedziba  myślenia, została przekształcona i odnowiona, a nastawienie do wielu rzeczy w moim życiu zmieniło się. Dzięki temu moje ciało, fizyczna część, w której znajduje się mój „duch” i „dusza”, zostało przywrócone do całkowitego zdrowia. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Zrozumiałam też, że przez wiarę w łaskę Boga i Jego Słowo wszystko jest możliwe.
Wzmianki na temat naszego ducha znajdujemy również w Starym Testamencie, w Księdze Hioba. Jest to tragiczna historia bardzo zamożnego i prawego mężczyzny, który stracił wszystko – rodzinę, bogactwo i zdrowie. Hiob był dobrym i sprawiedliwym człowiekiem przez całe swoje życie, z czego zdawał sobie sprawę. Nie mógł zrozumieć, dlaczego stracił wszystko, gdyż uważał, że nie zasługuje na taki los. Hiob był bogobojnym człowiekiem i nie winił Boga za swój los. Jednak kiedy nieustannie mówi o tym, jak dobrym człowiekiem był przez całe swoje życie, jego sytuacja tylko się pogarsza. W historii Hioba spotykamy także jego przyjaciela Elihu, który rozgniewał się na Hioba, gdyż ten usiłował wszystko, co się dzieje, postrzegać przez pryzmat własnej sprawiedliwości, nie biorąc pod uwagę sprawiedliwości Boga. Elihu rozzłościł się także na trzech przyjaciół Hioba, którzy potępili go, choć nie znaleźli niczego, co mogliby mu zarzucić. Trzej przyjaciele byli starsi niż Elihu i uważali, iż ich wiek daje im mądrość i prawo do sądzenia. Jednakże Elihu upomniał ich, że tylko duch w człowieku i tchnienie Boga dają człowiekowi zrozumienie. To znaczy, że poprzez poznanie Boga naszym umysłem jesteśmy w stanie „nakarmić” tą wiedzą i ukierunkować tchniętego w nas przez Boga ducha wieczności, który jest esencją naszego życia. Ta ukierunkowana przez Słowo Boże wiedza pozwala nam nie tylko na zrozumienie wielu rzeczy niejasnych dla niewierzących, ale także na podejmowanie właściwych decyzji w naszym życiu, decyzji, które w większości wpływają na nasze samopoczucie, a więc i zdrowie.

Niech mówią lata – myślałem, podeszły wiek jest rozumny. Bóg wlewa mądrość. Ale to duch w człowieku, to Wszechmocnego tchnienie go poucza. Mądrość nie z wiekiem przychodzi, a prawość nie tylko starcom jest znana. (Księga Hioba 32)

Wersety te dobitnie potwierdzają istnienie naszego ludzkiego nieśmiertelnego ducha i dowodzą, że nasze rozumienie pochodzi od Boga lub też że jest inspirowane oddechem Boga. Jeśli tak, oznacza to również, że  nasza dusza, tak jak wieczny duch, została  tchnięta w nas przez Boga. Co ciekawe, słowo oddech może być również tłumaczone jako inspiracja, co oznacza, że nasza dusza była inspirowana przez Boga od początku istnienia człowieka.

…wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. (Księga Rodzaju 2:7)

Kiedyś powiedziano mi, że technologia nie jest informacją, informacja nie jest wiedzą, a wiedza nie jest mądrością. Mądrość przychodzi ze zrozumieniem, a zrozumienie przychodzi wraz z doświadczeniem, które nabywamy z wiekiem. Dlatego zanim zaczęłam studiować Słowo Boże, też uważałam, że zrozumienie i mądrość pochodzi z doświadczenia, które przychodzi tylko z wiekiem. Jednakże najmłodszy z przyjaciół Hioba Elihu okazał się najmądrzejszy, bo zrozumiał, że mądrość pochodzi od Boga, a znajomość Boga pochodzi tylko z jednego źródła, którym jest Biblia. A zatem, gdy nasza wiedza, która jest najważniejszym kluczem do naszej duszy, jest oświecona przez Ducha Bożego, nasze poznanie siebie jest pełniejsze. Wówczas możemy w lepszy sposób przyjąć i docenić wartość prawd objawionych nam przez Boga, bez względu na nasz wiek.
Wierzę, że wola i uczucia są również zawarte w naszej duszy i że wraz ze zrozumieniem Boga nasza wola jest gotowa do przyjęcia woli Bożej, a nasze uczucia skupiają się na sprawach duchowych, a nie na dobrach materialnych i problemach tego świata. Wtedy Duch Święty może przywrócić nam życie, uleczyć nasze wnętrze i wyjawić prawdziwy duchowy korzeń choroby lub tego, co nas dręczy.

Więcej informacji o książce Robin Yabsley: Kompletne uzdrowienie

Powiązane